Kto zabił Henryka Kujawę z Łopuchówka? Rodzina ma przypuszczenia
Łopuchówko — mała osada leśna w Wielkopolsce. To tu w popegeerowskim bloku na najwyższym piętrze mieszkał samotnie Henryk Kujawa. Mieszkanie odziedziczył po rodzicach. Reszta rodzeństwa się porozjeżdżała. Henryk był ze wszystkich najstarszy. Nigdy nie założył własnej rodziny, dlatego dbały o niego siostry. — Obiady mu woziłam. Zawsze mówiłam, żeby drzwi zamykał. Namawiałam też, by nie trzymał pieniędzy w domu, tylko założył konto w banku. Ale nie dał się przekonać. Jestem jednak pewna, że nie rozpowiadał, że w domu ma dużą sumę. To było ok. 30 tys. zł — mówi w rozmowie z “Faktem” pani Ewa. Komuś jednak powiedzieć musiał, bo trudno zakładać, że ktoś spoza okolicy przypadkiem zaatakowałby w biednej osadzie i liczył na dobry łup. Sąsiedzi wiedzieli, że Henryk miał dobrą emeryturę i znali jej kwotę. — Zasłużył na nią. Całe życie ciężko pracował jako drwal. Nawet na emeryturze dorabiał — mówią Helena i Jan, mieszkający na niższej kondygnacji. — Dwa lata temu przeszedł na emeryturę. Tak bardzo się z tego cieszył. Mieszkanie sobie remontował. Długo ta radość nie potrwała… — dodaje pani Ewa.
Od zbrodni minęło pół roku. Henryk Kujawa zginął w maju 2024 r. Jednak do dziś dostępu do drzwi jego mieszkania bronią policyjne taśmy. Na drzwiach widać ślady policyjnego proszku do zdejmowania odcisków zostawionych przez przestępców. Zbrodnia wyszła na jaw, bo w bloku nasilał się bardzo nieprzyjemny zapach. Sąsiedzi doszli do tego, że pochodzi on z mieszkania pana Henryka. — Uświadomiliśmy sobie, że od kilku dni go nie widzieliśmy — mówi pani Helena. Mieszkańcy bloku zaalarmowali rodzinę 66-latka. Zauważyli też, że drzwi do jego mieszkania są otwarte. Nikt jednak nie miał odwagi tam wejść.
Na miejsce pojechali moja siostra i mój mąż. Henryk leżał w kuchni, wciśnięty pod stół. Było widać ślady walki, bo meble były porozrzucane. Brat miał rany na klatce piersiowej i nie żył. Wiele razy myślałam, że kiedyś znajoma zadzwoni i powie, że Henryk nie żyje, ale nie przypuszczałam, że nastąpi to w takich okolicznościach
— mówi siostra zmarłego.
Zabójstwo w Łopuchówku. Jest nagroda od komendanta
Od morderstwa minęło pół roku, ale sprawca nie został schwytany. Dlatego Komendant Wojewódzki Policji w Poznaniu wyznaczył 20 tys. zł nagrody dla osoby, która pomoże w rozwiązaniu sprawy zabójstwa Henryka Kujawy.
Zajmujący się sprawą policjanci z Wydziału Kryminalnego KWP w Poznaniu ustalili, że mężczyzna przechowywał w domu znaczną sumę pieniędzy, których w trakcie oględzin nie znaleziono. Ta okoliczność wskazuje, że prawdopodobny jest motyw rabunkowy
— potwierdza Iwona Liszczyńska z wielkopolskiej policji.
Z policjantami zajmującymi się tą sprawą można kontaktować się telefonicznie całodobowo pod numerem kom. 887 310 309 lub osobiście w Komendzie Wojewódzkiej Policji w Poznaniu przy ul. Kochanowskiego 2A, pokój 430. — Wszystkim osobom policjanci zapewniają pełną anonimowość — podsumowuje Liszczyńska.
Zabójstwo Henryka Kujawy
Rodzina Henryka Kujawy cały czas liczy na to, że morderca zostanie schwytany. — Chodzi o sprawiedliwość. To nie wróci życia Henrykowi, ale jak temu człowiekowi ujdzie to na sucho, to może zrobić to kolejny raz — mówi wyraźnie poruszona pani Ewa.
Sąsiedzi mężczyzny uważają, że napaść musiały go co najmniej dwie osoby. — Moim zdaniem nie ma innej możliwości. My nic nie słyszeliśmy. Zupełnie nie mamy pojęcia, kiedy to się stało. W jednym tygodniu widzieliśmy go na wiejskim spotkaniu, a w następnym już znaleziono jego ciało — mówi pan Jan. Było już wtedy w stanie znacznego rozkładu. Rany kłute policjanci znaleźli w klatce piersiowej i na plecach.
Henryk podtrzymał rodzinną tradycję i całe życie był drwalem. Mimo że pracował fizycznie, nie miał dużych szans z oprawcą. — Nie był wysoki, a w ostatnich latach też stracił na sile — tłumaczy zdruzgotana siostra mężczyzny.
Henryk Kujawa spoczął w grobie razem z rodzicami.
Zobacz też:
Stanowski i Mazurek nabijali się z europosłanki. “Że też tam nikt nie zapadł się ze wstydu”
Śmierć syna Sylwii Peretti. Dotarliśmy do kluczowych ustaleń dla śledztwa