Kolejna tragedia podczas festiwalu Tomorrowland. Nie żyje uczestniczka
Tegoroczna edycja festiwali Tomorrowland, odbywającego się w Boom w Belgii, jest wyjątkowo pechowa. W środę, 16 lipca, na kilka dni przed rozpoczęciem jednego z największych festiwali muzyki elektronicznej na świecie w ogniu stanęła scena główna. W niespełna 1,5 godziny pożar strawił niemal całą konstrukcję, z misternie przygotowanymi dekoracjami, zostawiając jedynie metalową konstrukcję. Nikomu nic się nie stało.
Czytaj także: Tragedie po paradzie techno w Berlinie. 13 osób walczy o życie
Śmierć na festiwalu Tomorrowland w Belgii. Nie żyje 35-latka z Kanady
Mimo braku sceny głównej festiwal się odbył, gromadząc kilkaset tysięcy osób z całego świata — w krótkim czasie organizatorzy postawili scenę zastępczą. Niestety, w czasie jego trwania doszło do kolejnej tragedii. 35-letnia uczestniczka pochodząca z Kanady podczas imprezy źle się poczuła. Kobieta była reanimowana na miejscu przez około 45 minut, a następnie została przewieziona do szpitala, gdzie niestety zmarła.
Do zgonu doszło po zażyciu narkotyków?
Prokuratura w Antwerpii wszczęła śledztwo mające wyjaśnić okoliczności i przyczyny śmierci Kanadyjki. “Bild” podaje, że do zgonu mogło dojść po zażyciu przez nią narkotyków. Organizatorzy festiwalu Tomorrowland zapewniają, że współpracują z władzami, by dokładnie wyjaśnić okoliczności zdarzenia.
(Źródło: Bild.de)
/5
Belga / Zuma Press
Najpierw scenę główną strawił ogień.
/5
Omar Havana/AP Photo / East News
Potem podczas festiwalu doszło do śmierci 35-latki.