Published On: Mon, Dec 29th, 2025
Business | 2,506 views

Kolęda po 22 w Trójmieście. Mieszkaniec nie kryje irytacji późną godziną



Wizyty duszpasterskie, znane potocznie jako “chodzenie po kolędzie”, zawsze wzbudzają wiele emocji. Nie chodzi nawet o to, czy ktoś życzy sobie gościć duchownego w swoim mieszkaniu, a o godziny ów wizyt.

Idą ministranci, zawisa kartka “Nie dzwonić, nie pukać”

Swoim doświadczeniem z jednej z takich kolęd, podzielił się mieszkaniec Trójmiasta. Pan Maciej w liście do redakcji portalu trojmiasto.pl opisał, jak to bardzo późną porą, tuż przed 22, proboszcz lokalnej parafii, wraz z ministrantami zawitał do jego bloku.

Na kwadrans przed godziną 22, kiedy większość rodziny pana Macieja kładła się już spać, na klatce schodowej rozbrzmiał donośny, nieprzyjemny dzwonek domofonu. Najpierw u sąsiadów, a dopiero za czwartym razem z urządzenia w jego mieszkaniu.



Source link