Published On: Mon, Jun 9th, 2025
Business | 2,886 views

kobiety dojrzałe walczą o swoje miejsce w pracy



Dlaczego pracodawcy boją się dojrzałych kobiet? Mają doskonałe wykształcenie, doświadczenie zawodowe, pomysły, chęć do pracy, odchowane dzieci, dużo czasu i sporo do emerytury. A jednak na wysyłane aplikacje nikt nie odpowiada. Anna Bobrowicz ma 51 lat. Od miesięcy nie dostała żadnego zaproszenia na rozmowę. Katarzyna Nagórniewicz jest 49-latką. Sama zwolniła się z pracy. Razem z dwoma koleżankami napisały książkę “Peseloza” o tym, jak pesel decyduje o postrzeganiu kobiet na rynku pracy, jak wiek nas dyskryminuje, jak mało jest ofert dla dojrzałych pań. Dalej już tylko siąść i płakać? A właśnie, że nie. Kiedy dokończycie czytać ten artykuł, przekonacie się, że wiek wcale nie zamyka nam drzwi do kariery, spełniania marzeń i zarabiania pieniędzy.

Anna Bobrowicz przez lata pracowała w handlu, ma doświadczenie, wiele zawodów w ręku, a jednak nikt nie proponuje jej pracy. — Mam wrażenie, że pracodawcy, często sporo młodsi, boją się dojrzałych kobiet — mówi. Anna pisze książki dla dzieci i sama je wydaje. Mogłaby pójść na etat, ale nie chce rezygnować z marzeń. Planuje otworzyć własny lokal, w którym ludzie będą mogli zjeść coś smacznego, wypić dobrą kawę, porozmawiać, poczytać książkę. — Wiem, że gdybym wzięła teraz jakąś bezpieczną posadę, to znów te marzenia odeszłyby na plan dalszy i pewnie bym ich nie zrealizowała, a ja chcę to zrobić — zapowiada.



Source link