Jerzwałd. Szef OSP Edward Smagała zmarł podczas akcji
W mediach społecznościowych związku ochotniczych straży pożarnych napisano, że dramat rozegrał się w sobotę 27 grudnia. Przed godz. 4 nad ranem, strażacy otrzymali zgłoszenie o pożarze domku letniskowego w miejscowości Siemiany. Do działań zadysponowana została jednostka OSP Jerzwałd. Edward Smagała kierował wozem pożarniczym. Wtedy nagle doznał zapaści.
Jerzwałd. Śmierć strażaka Edwarda Smagały
Edward Smagała nagle stracił przytomność. Strażacy natychmiast podjęli resuscytację krążeniowo-oddechową oraz wezwali zespół ratownictwa medycznego.
Pomimo blisko 90 minut intensywnej walki o życie, druha nie udało się uratować. Zmarł w wieku 69 lat, pełniąc służbę na rzecz innych
— napisano w poście związku OSP.
Czytaj też: 18-latek zginął przed dyskoteką. Przekazano nowe fakty
Jednocześnie zwrócono się z apelem do wszystkich jednostek Ochotniczych i Państwowych Straży Pożarnych oraz Państwowej Straży Pożarnej o oddanie hołdu zmarłemu druhowi. W niedzielę 28 grudnia o godz. 18 na minutę włączone mają zostać sygnały świetlno-dźwiękowe w pojazdach pożarniczych. Jednocześnie wystosowano prośbę, by nie uruchamiać syren alarmowych.
Czczą pamięć strażaka, który zmarł podczas akcji
“Niech ten symboliczny gest będzie wyrazem naszej jedności, pamięci i solidarności całej strażackiej rodziny. W imieniu Związku Ochotniczych Straży Pożarnych RP najszczersze wyrazy współczucia rodzinie, bliskim oraz całej społeczności strażackiej pogrążonej w bólu i żałobie składa prezes ZG ZOSP RP druh Waldemar Pawlak” — napisano w poście.
Zobacz też:
Burza w sieci o alert RCB. Poznaniacy mówią wprost, o co mają pretensje
Przerwali poszukiwania Polaka zaginionego w Apeninach. Złe informacje z Włoch
/3
OSP Jerzwałd / –
Edward Smagała był prezesem miejscowej OSP.
/3
OSP Jerzwałd / –
Edward Smagała nie żyje.








