jak kontrole wpływają na życie mieszkańców
— Zgorzelec od miesięcy zmaga się z powtarzającymi się paraliżami komunikacyjnymi wywołanymi przez samochody osobowe, które próbują przekroczyć granicę z Niemcami w mieście — mówi Rafał Gronicz, burmistrz Zgorzelca. — Dzieje się tak zawsze, kiedy autostradowe przejście graniczne jest zablokowane przez tiry jadące na Zachód. To bardzo uciążliwy skutek kontroli granicznych “tymczasowo” przywróconych przez Niemcy w 2023 r. i od tamtej pory kilkakrotnie przedłużanych, a ostatnio nawet zaostrzonych.
Skarga do Komisji Europejskiej i niepopularne rozwiązania
Burmistrz Gronicz podkreśla, że koszty tej sytuacji są ogromne — zarówno społeczne, gospodarcze, jak i środowiskowe. — Niestety, podejmowane przeze mnie działania nie przyniosły efektu, dlatego przygotowujemy skargę do Komisji Europejskiej, wskazując na nieproporcjonalność działań strony niemieckiej i łamanie zasad strefy Schengen — zapowiada.
Na rozpatrzenie skargi przez Brukselę trzeba będzie poczekać. Dlatego władze Zgorzelca rozważają bardziej radykalne kroki. — Poważnie rozważam rozpoczęcie cyklicznych przeglądów technicznych i drobnych napraw mostu na Nysie Łużyckiej. Będzie się to wiązać z czasowym zamykaniem przejazdu przez most. To rozwiązanie niełatwe, ale pozwoli nam ograniczyć napływ tranzytu przez centrum Zgorzelca i może wreszcie przyniesie mieszkańcom chwilę wytchnienia — tłumaczy burmistrz.
Mieszkańcy Zgorzelca cierpią z powodu paraliżu komunikacyjnego
Sytuacja na granicy szczególnie się zaostrza po długich weekendach w Niemczech. W takich dniach kierowcy muszą liczyć się z wielogodzinnymi opóźnieniami, a Zgorzelec i Görlitz toną w korkach. — Miasto jest całe zakorkowane, od rogatek do granicy — opisuje Dariusz, mieszkaniec Zgorzelca. Jego partnerka Gabriela dodaje: — Nawet kiedy jedzie karetka, nikt jej nie puszcza. Kierowcy nie robią korytarza życia.
Grzegorz Kempferd, przedsiębiorca ze Zgorzelca, który codziennie przekracza granicę, również nie kryje frustracji. — Kiedy w Niemczech jest dodatkowy wolny dzień, dużo Polaków tam pracujących zjeżdża do swoich domów. Kiedy wracają, to my mamy tutaj drogowy armagedon, totalny paraliż tego niedużego miasta — mówi.
Wojciech, mieszkaniec okolic Zgorzelca, który pracuje w Bautzen, zauważa, że poranne korki są coraz bardziej uciążliwe. — Powodują je ci, którzy zjeżdżają z autostrady. Teraz muszę wyjeżdżać do pracy godzinę wcześniej. Przed wprowadzeniem kontroli nie było takiej potrzeby — przyznaje.
Planowane kontrole graniczne po stronie polskiej pogłębią problemy komunikacyjne
Mieszkańcy pogranicza z niepokojem spoglądają na nadchodzący poniedziałek, 7 lipca. Tego dnia Polska planuje przywrócić czasowe kontrole na granicach z Niemcami i Litwą. Czy to oznacza jeszcze większe utrudnienia? Prawdopodobnie sytuacja się pogorszy, bo kolejki na granicy będą z każdej strony.
— Rozumiem rząd, podejmuje twarde działania. Chce, żeby strona niemiecka zrozumiała nasze problemy — mówi burmistrz Rafał Gronicz. — Kontrole na wjeździe do Polski spowodują korki na autostradzie i kierowcy będą je objeżdżać. Rondo na drodze krajowej już w tej chwili jest przeciążone, a przejeżdża przez nie połowa mieszkańców naszego powiatu. Dodatkowy potok aut spowoduje, że ta droga będzie zablokowana i sparaliżuje miasto. Trzydzieści proc. mieszkańców powiatu zgorzeleckiego pracuje w Niemczech. Ci ludzie są ofiarami niemieckich kontroli granicznych. Po długich weekendach na dojazd do pracy tracą godziny, albo w ogóle nie mogą dojechać do miejsca pracy. Teraz będą mieli problem z powrotem z pracy do domu. To nie jest dobra rzecz dla naszych mieszkańców. Chciałbym, żeby te kontrole po jednej jak i drugiej stronie się skończyły — dodaje burmistrz.
Nożownik w luksusowym barze, ona pijana, on w szpitalu. Krwawa noc niedaleko Pałacu Prezydenckiego
Nowe szczegóły zaginięcia Krzysztofa Dymińskiego. Rodzina apeluje o czujność nad Wisłą
Labudu podbija Mazury i TikToka. Nowa maskotka kosztuje nawet 30 tys. zł
/16
Łukasz Woźnica / newspix.pl
Niemcy wprowadzili kontrole graniczne w październiku 2023 r.
/16
Łukasz Woźnica / newspix.pl
Po polskiej stronie kontrole ruszą od 7 lipca.