Groza w Prudniku. Policjanci spojrzeli na dach i zamarli. “Zbliżały się do krawędzi”
Czwartkowa noc, 27 lutego, w Prudniku (woj. opolskie). W centrum miasta po dachu jednego z czteropiętrowych budynków biegały dwie nastolatki. 13-latka i 14-latka igrały ze śmiercią. Dach były śliski, pokryty papą.
Prudnik. Nastolatki biegały po dachu
Po godz. 22 dyżurny prudnickiej komendy otrzymał zgłoszenie o niebezpiecznym zachowaniu nastolatek. 13-latka i 14-latka biegały po dachu czteropiętrowego budynku. Na miejsce skierowano policyjne patrole. O zdarzeniu powiadomiono również straż pożarną.
Kiedy mundurowi przybyli na miejsce, ich oczom ukazał się wstrząsający widok. Zgłoszenie się potwierdziło.
Na krawędzi dachu czteropiętrowego budynku przebywały dwie nastolatki, które od czasu do czasu niebezpiecznie zbliżały się do krawędzi bloku. Funkcjonariusze bez chwili wahania wbiegli na ostatnie piętro budynku i weszli przez właz na dach
– przekazała prudnicka komenda.
Na górze policjanci zastali dwie dziewczyny. Nastolatki miały widoczny problem z utrzymaniem równowagi. Były pijane, co przypuszczała osoba zgłaszająca interwencję.
Sytuacja była o tyle niebezpieczna, że dach budynku pokryty był śliską papą. Policjanci od razu zaczęli rozmawiać z dziewczynami, nakłaniając je do odejścia od krawędzi bloku. Po chwili nastolatki posłuchały mundurowych. Funkcjonariusze przeszli z nimi w bezpieczne miejsce oraz zaopiekowali się dziewczynami aż do przyjazdu straży pożarnej
– poinformowali mundurowi.
Dzięki pomocy strażaków i przy użyciu podnośnika udało się bezpiecznie ściągnąć nastolatki z dachu. 13-latka i 14-latka były zbyt pijane, by mogły bezpiecznie same zejść po schodach. Nie mogły utrzymać równowagi.
Obie dziewczyny trafiły pod opiekę medyków, a potem rodziców. Sprawą ich niebezpiecznego zachowania zajmie się sąd rodzinny.
(Źródło: Fakt.pl, policja)