Gębarzewo. Straszna śmierć ojca i syna. Wstrząsające okoliczności
Próbowali przywrócić im życie. Nie byli w stanie. 42-latek i jego 11-letni syn nie żyją. Służby ujawniają straszne okoliczności śmiertelnego wypadku w Gębarzewie.
Sobotni wieczór, 28 września, w niewielkim Gębarzewie. Koło godz. 18:30 na lokalnej drodze z Gniezna do Czerniejewa doszło do tragicznego wypadku. Motocykl zderzył się z busem. Zginął 42-latek i jego 11-letni syn. Chłopczyk znalazł pod pojazdem…
Na miejscu pojawiły się dwa zespoły ratownictwa medycznego i łącznie sześć zastępów straży pożarnej. W pierwszej kolejności ratownicy przystąpili do reanimacji kierującego motocyklem. Dziecko było pod pojazdem, w tylnej części, przy prawym kole. Przy użyciu narzędzi hydraulicznych lekko uniesiono ten pojazd i wydobyto tego małoletniego i przystąpiono do jego reanimacji
– powiedział PAP mł. bryg. Jarosław Łagutoczkin, oficer prasowy Państwowej Straży Pożarnej w Gnieźnie.
Pomimo wysiłków służb nie udało się uratować ani ojca, ani jego syna.
Co się wydarzyło pod Gnieznem?
Jak doszło do tragicznego wypadku?
Według wstępnych ustaleń, kierujący busem marki Volkswagen, jadąc od strony Gębarzewa w kierunku Gniezna, nie zachował należytej ostrożności i skręcając w lewo wymusił pierwszeństwo na prawidłowo jadącym od strony Gniezna motocykliście
– przekazał asp. sztab. Krzysztof Socha z gnieźnieńskiej policji.
Ofiary wypadku jechały motocyklem z silnikiem o pojemności 125 cm sześc. Na miejscu zderzenia okoliczności wypadku badają policjanci pracujący pod nadzorem prokuratora.
(Źródło: Fakt.pl, PAP)