Elbląg. Po ataku nożownika schody spłynęły krwią
Elbląg. Nożownik gonił Sławka po schodach zadając mu ciosy myśliwskim nożem
— Ten psychol najpierw obraził partnerkę Sławka, a później, gdy Sławomir przyszedł do niego, by wyjaśnić sprawę, rzucił się z nożem — opowiada jedna z sąsiadek. — Wpadł w prawdziwy szał, zadawał ciosy na oślep, najpierw w mieszkaniu, a potem na klatce schodowej. Jak przyjechała policja, krzyczał jeszcze, że poderżnie mu gardło — mówi wstrząśnięta lokatorka bloku, w którym doszło do krwawej jatki.
Agresywny napastnik został zatrzymany przez policję, a jego ofiara trafiła do szpitala na oddział intensywnej terapii. Niestety rany były zbyt rozlegle i poraniony mężczyzna zmarł na stole operacyjnym kilkadziesiąt minut po tym, jak doszło do ataku.
Makabra w Elblągu. Klatka schodowa spłynęła krwią, nożownikowi grozi dożywocie
— Klatka cała była we krwi. Ochlapana, strasznie to wyglądało — dodaje poruszona tragicznymi wydarzeniami sąsiadka. — Sławek dostał co najmniej pięć ciosów w klatkę piersiową, brzuch, szyję i plecy. Był spokojnym sąsiadem, na budowie wcześniej pracował, ale zdrowie mu siadło i obecnie był na rencie — wspomina.
Dlaczego doszło do tak potwornej awantury, zakończonej śmiercią człowieka? — Podejrzany zeznał, że czuł się zagrożony zachowaniem pokrzywdzonego i dlatego tak zareagował — poinformowała prokurator Ewa Ziębka z elbląskiej prokuratury. — Potwierdzam, że użył noża typu myśliwskiego. Przyznał się do winy. Został skierowany wniosek do sądu o trzymiesięczny areszt wobec niego — dodaje prokurator Ziębka.
Sąd w Elblągu przychylił się do wniosku prokuratora i aresztował Michała T. na trzy miesiące. Za zabójstwo grozi mu nawet dożywotni pobyt w więzieniu.
Ksiądz atakował psa podczas kolędy
Spółdzielcy wściekli na ministra
Bez jedzenia potrafi przetrwać nawet dwa lata
/4
Hrywniak Bogdan / newspix.pl
Ofiara nożownika zmarła w szpitalu.
/4
Hrywniak Bogdan / newspix.pl
Klatka schodowa, na której doszło do tragedii.