Dzieci same opuściły żłobek w Bezrzeczu pod Szczecinem. “Wykorzystały to”
Na szczęście sytuacja została szybko opanowana, a maluchy bezpiecznie wróciły pod opiekę wychowawców. — Już wiemy, co zawiodło. Konsekwencje służbowe zostały wyciągnięte — powiedziała dyrektorka placówki w rozmowie z TVN24.
Niebezpieczny incydent w żłobku pod Szczecinem – dzieci samodzielnie opuściły placówkę
Dyrekcja żłobka “Nasza Bajka” potwierdziła w TVN24 informację, że dzieci znajdujące się pod opieką placówki, same opuściły jej teren. — Opiekunki przebywały z dziećmi na placu zabaw. Były to dwie grupy żłobkowe, opiekunki były cztery. W tym samym czasie na miejscu pracował konserwator, który wynosił matę — przyznała Małgorzata Błaszkiewicz, dyrektorka.
Kobieta poinformowała, że podczas prac konserwacyjnych na placu zabaw doszło do niedomknięcia furtki, co umożliwiło dzieciom wyjście poza teren placówki. Mimo obecności opiekunek maluchy wykorzystały chwilę nieuwagi i opuściły żłobek. W wyniku tego zdarzenia wyciągnięto konsekwencje służbowe wobec odpowiedzialnych pracowników. — Już wiemy, co zawiodło. Konsekwencje służbowe zostały wyciągnięte — podkreśliła dyrektorka.
O zdarzeniu poinformowali mieszkańcy Bezrzecza. “Zatrzymałam auto”
Jako pierwsi o sytuacji związanej ze żłobkiem poinformowali mieszkańcy Bezrzecza na lokalnej grupie na Facebooku. Jedna z uczestniczek zdarzenia zauważyła na ulicy dzieci. “Zatrzymałam auto i wraz z drugim [kierowcą — przyp. red.] odprowadziliśmy dzieci do placówki” — napisała kobieta.
Źródło: TVN24
Przeczytaj także:
W parku Południowym dzieci pobawią się na całego!
Rozbudowują grodzisko w parku Tysiąclecia
Miesiąc temu urzędnicy z Ząbek otworzyli nowy plac zabaw. Tak dziś wygląda. Dzieci są załamane