Dwie córeczki zostały bez mamy. Jaworzno w szoku po tragicznym wypadku
90-tysięczne Jaworzno od dwóch dni mówi tylko o jednym. Mieszkańcami wstrząsnęła tragedia, która w sobotę, 8 marca, wydarzyła się na ul. Jesiennej.
Tragedia w Jaworznie. Młoda kobieta nie żyje, 4-letnie dziecko w szpitalu
W czołowym zderzeniu dwóch aut osobowych zginęła jedna osoba, a dwie zostały ranne. Na miejscu zginęła 31-letnia pani Daria. Jechała ze swoją 4-letnią córeczką. Dziewczynka trafiła do szpitala, ale jej życiu nie zagraża niebezpieczeństwo.
31-latka siedziała za kierownicą seata. Jechała zgodnie z przepisami, gdy w jej auto uderzył volkswagen, którym kierował 21-latek z Chrzanowa. Kiedy na miejscu pojawili się ratownicy, kobieta jeszcze żyła. Robili wszystko, by ją uratować. Niestety po trwającej kilkadziesiąt minut reanimacji, zmarła.
Emerytka wyszła z Biedronki z siatkami pełnymi zakupów. Chwilę później już nie żyła
Ze wstępnych ustaleń wynika, że kierujący volkswagenem 21-latek w trakcie manewru wyprzedzania, doprowadził do czołowego zderzenia z seatem, którym poruszała się kobieta z 4-letnim dzieckiem. Niestety w wyniku tego zdarzenia kierująca seatem poniosła śmierć na miejscu, natomiast dziecko oraz kierowca volkswagena trafili do szpitala
– mówiła “Faktowi” mł. asp. Andżelina Rochowiak ze śląskiej policji.
“Miała 31 lat, była mieszkanką Jaworzna. Jechała ze swoim dzieckiem”
– Wszyscy jesteśmy wstrząśnięci tą tragedią, tę młodą mamę próbowano reanimować, niestety, nie udało się. Miała 31 lat, była mieszkanką Jaworzna. Jechała ze swoim dzieckiem, to maleństwo jest w szpitalu – podkreślała w rozmowie z “Faktem” pani rzecznik.
Matka z dzieckiem w wózku potrącone na pasach. Wiadomo więcej o ich stanie
“Fakt” dotarł do nowych informacji w sprawie wypadku. Wiadomo, że 31-latka jechała ze swoją córeczką. Dziewczynka trafiła do szpitala. Wszyscy drżeli o stan jej zdrowia, ponieważ zdjęcia z miejsca wypadku były dramatyczne, a samochód, którym podróżowała z mamą, był doszczętnie zniszczony. Teraz policjanci przekazali bardziej optymistyczne wiadomości. Dziecko jest w szpitalu, ale jego życie nie jest zagrożone.
Nowe informacje po tragicznym wypadku w Jaworznie. Kierowca w stanie ciężkim jest w szpitalu. Jego stan nie pozwala na przesłuchanie
– Stan dziewczynki jest stabilny, nie zagraża jej życiu. Nadal jest hospitalizowana, pozostawiona do obserwacji – przekazała “Faktowi” mł. asp. Justyna Wiszowaty, rzeczniczka Komendy Miejskiej Policji w Jaworznie.
21-letni kierowca volkswagena do szpitala trafił w stanie ciężkim, jego życiu nie zagraża niebezpieczeństwo, ale jego stan zdrowia jeszcze nie pozwala na przesłuchanie. Wszczęte zostało śledztwo, które prowadzimy pod kątem nieumyślnego spowodowania wypadku ze skutkiem śmiertelnym, grozi za to do 8 lat pozbawienia wolności. Kierowcy pobraliśmy krew do badań, jeśli okaże się, że kierował samochodem pod wpływem alkoholu lub środków odurzających to zagrożenie karą wzrośnie do 12 lat
– podkreśla w rozmowie z “Faktem” mł. asp. Justyna Wiszowaty.
Jaworzno w żałobie, po tragicznym wypadku młodej mamy. Pani Daria osierociła dwie córeczki, 4-letnią i 5-miesięczną
Całe Jaworzno jest wstrząśnięte tą tragedią.
– W naszym mieście dawno nie było tak tragicznego wypadku, naprawdę wszyscy jesteśmy w szoku, wszystkich nas boli serce, bardzo to przeżywamy – mówi nam rzeczniczka policji.
Wielu mieszkańców osobiście znało panią Darię. Kobieta była utytułowana trenerką judo i ju-jitsu. Pracowała w lokalnym klubie sportów walki. Była też przedszkolanką. W 2020 r. ukończyła Akademię Wychowania Fizycznego w Katowicach.
Miała niesamowite podejście do dzieci, była wspaniałą kobietą, mamą i trenerką, swoim niezwykłym uśmiechem zarażała całe otoczenie
– znajoma pani Darii nie kryje wzruszenia w rozmowie z “Faktem”.
“Budowali z mężem dom, tak bardzo się z tego cieszyli, w chwili wypadku Daria wracała z tej budowy”
Okoliczności dramatu są wręcz przytłaczające. Pani Daria osierociła dwie małe córeczki. 4-latkę, z którą jechała samochodem w chwili wypadku oraz 5-miesięczną. Była szczęśliwą mężatką. W tym roku z mężem obchodziłaby piątą rocznicę ślubu. Parą byli od siedmiu lat.
Budowali z mężem dom, tak bardzo się z tego cieszyli, w chwili wypadku Daria wracała z tej budowy
– opowiada nam koleżanka kobiety.
Klub sportowy, w którym pracowała 31-latka w poniedziałek, 10 marca, odwołał wszystkie treningi.
/6
Policja / Facebook
Pani Daria miała 31 lat. Zginęła w tragicznym wypadku w Jaworznie. Osierociła dwie małe córeczki. Była utytułowaną trenerką judo i ju-jitsu.
/6
@Fotografia Ratownicza Gabriel Wilk / Facebook
Do tragedii doszło 8 marca na ul. Jesiennej w Jaworznie. Czołowo zderzyły się tam seat i volkswagen.