Dramat na autostradzie A2. Samochód spłonął. W środku była rodzina z dziećmi
Wszystko wydarzyło się w niedzielę, 15 czerwca, ok. południa w miejscowości Michałówek niedaleko Otwocka.
Dramat na autostradzie A2. Renault spłonęło doszczętnie
Służby informują, że na 493. kilometrze autostrady A2 doszło do samozapłonu osobowego renault, którym podróżowała czteroosobowa rodzina.
Pojazd zapalił się na pasie w kierunku Warszawy i spłonął doszczętnie. Na miejsce natychmiast wezwano ratowników.
Atak nożownika na wielkiej imprezie w Warszawie. Dramat zaczął się od “intymnej sytuacji”
Ucierpiało 10‑letnie dziecko, które doznało poparzeń kończyn dolnych i zostało przewiezione do szpitala.
Pożar samochodu na autostradzie pod Otwockiem. Poszkodowane jest dziecko
Zgłoszenie o tym zdarzeniu otrzymaliśmy po godz. 12. Pojazdem osobowym podróżowała czteroosobowa rodzina: dwoje dorosłych i dwójka dzieci. Jedno z dzieci, w wieku 10 lat doznało poparzeń kończyn dolnych. Zostało zabrane do szpitala
— poinformował asp. Bartłomiej Baran z Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Otwocku.
Na szczęście życiu dziecka nie zagraża niebezpieczeństwo.
— Ruch na autostradzie A2 był wstrzymany. Lądował śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego, ale nikogo nie zabrał. Aktualnie ruch został już przywrócony — przekazał asp. Bartłomiej Baran.
Zatrzymał się na A4 i postanowił wykąpać się w zbiorniku przeciwpożarowym. Koszmarny finał
W akcji gaśniczej brały udział cztery zastępy straży pożarnej. Okoliczności tego zdarzenia ustala policja.
(Źródło: tvnwarszawa.pl)
/7
– / Miejski Reporter / Facebook
Dramat rozegrał się na autostradzie A2 w Michałówku. Renault spłonął doszczętnie. Do szpitala trafiło 10-letnie dziecko.
/7
– / Miejski Reporter / Facebook
Dramat rozegrał się na autostradzie A2 w Michałówku. Renault spłonął doszczętnie. Do szpitala trafiło 10-letnie dziecko.