Prezydent USA przypomniał, że już kilkakrotnie rozmawiał z Putinem o potrzebie przerwania ognia, ale po tym, jak ten ostatni nadal atakował ukraińskie miasta i zabijał cywilów. “Myśleliśmy, że załatwiliśmy to wiele razy. A potem prezydent Putin wychodzi i zaczyna wystrzeliwać rakiety na jakieś miasto, np. Kijów, i zabija wielu ludzi w domu opieki lub gdzie indziej. Ciała leżą na całej ulicy. Tak nie można” – podkreślił Trump.
Trump ogłasza skrócenie 50-dniowego ultimatum dla Putina. “Nie jestem już zainteresowany rozmową”
Trump sprecyzował, że od 28 lipca Putin będzie miał 10-12 dni na zawieszenie broni, zanim USA nałożą 100 proc. cła na kraje, które kupują surowce energetyczne od Rosji. Ultimatum miało pierwotnie wygasnąć 3 września.
Wcześniej Kreml dał jasno do zrozumienia, że nie zakończy wojny w Ukrainie w 50 dni, czego domaga się Trump. Podczas trzeciej rundy rozmów Kijów zaproponował Moskwie zorganizowanie spotkania prezydentów obu krajów do końca sierpnia. Jednak rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow powiedział, że Putin zgodzi się na to tylko wtedy, gdy będzie to konieczne, aby “umieścić punkt w ugodzie” i naprawić osiągnięte porozumienia. Zauważył, że “tak skomplikowany proces” nie może być “zakończony w ciągu 30 dni”, biorąc pod uwagę, że memoranda Rosji i Ukrainy z warunkami pokojowymi są “diametralnie różne”.
Putin nic sobie nie robi z ultimatum Trumpa i Zachodu
Według źródeł Reutersa zbliżonych do Kremla, Putin nie jest zastraszony perspektywą ostrzejszych sankcji i zamierza kontynuować wojnę, dopóki Zachód nie zgodzi się na jego żądania. Wśród nich jest uznanie przez Rosję zajętych regionów Ukrainy, jej neutralny status, redukcja ukraińskich sił zbrojnych i prawne gwarancje nierozszerzania NATO na wschód. Źródła twierdzą, że Putin nie martwi się ultimatum Trumpa, ponieważ jest przekonany, że jego armia, która już rozpoczęła letnią ofensywę, przełamie obronę w nadchodzących miesiącach i uzyska pełną kontrolę nad regionami “DNR”, “LNR”, Chersoń i Zaporoże. A jeśli front się rozpadnie, może kontynuować przejmowanie terytorium, celując w Dniepr, Sumy, Odessę i Charków.
Były wysoki rangą urzędnik Kremla powiedział dziennikowi “The Guardian”, że wojna w Ukrainie jest dla Putina kwestią egzystencjalną, a wszystko inne, w tym relacje z Trumpem, są “drugorzędne”.
Rosyjskie akcje spadły o 1,4 miliarda dolarów w ciągu godziny po tym, jak Trump odrzucił ultimatum Putina
Rosyjska giełda przeszła w fazę gwałtownego spadku cen po tym, jak prezydent USA Donald Trump ogłosił, że skraca ultimatum Władimira Putina, po którym musi on zawiesić ogień na Ukrainie.
Indeks Giełdy Moskiewskiej, obejmujący akcje czterdziestu największych rosyjskich spółek, spadł z 2777,3 punktu do 2727,2 punktu po wypowiedziach Trumpa. W ciągu nieco ponad godziny (od 14:55 do 16:08 czasu moskiewskiego) stracił 1,8 proc., czyli 1,4 mld dolarów kapitalizacji.
O godzinie 16:31 czasu moskiewskiego akcje Sbierbanku spadły o 1,22 proc., Gazpromu o 2,77 proc., Łukoilu o 1,11 proc., a Sowkomfłotu o 2,24 proc..
Wartość Mechel spadła o prawie 3 proc., Novatek o 3,2 proc., a Aeroflot o 4 proc.. Stało się tak po bezprecedensowym ataku hakerskim, który w poniedziałek sparaliżował działalność firmy, doprowadził do odwołania ponad 100 lotów i wywołał kolejną katastrofę lotniczą na stołecznym lotnisku Szeremietiewo.
Artykuł powstał na podstawie tłumaczenia tekstu z serwisu The Moscow Times. TUTAJ możecie wesprzeć najstarszy niezależny portal medialny w Rosji.
Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca. Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.