Czechy. Cztery noworodki reanimowane jednego dnia. Dwa zmarły
O przypadkach zachorowań poinformowała w piątek 4 grudnia stacja CNN Prima News. Miloslava Kučerová, rzeczniczka regionalnego urzędu ds. zdrowia, powiedziała, że przypadki miały miejsce od 26 do 27 listopada. “Możemy potwierdzić, że te niefortunne i niezwykłe wydarzenia miały miejsce w naszym CPA w Litomierzycach. Jesteśmy głęboko poruszeni całą sytuacją i priorytetem jest dla nas jej dokładne zbadanie. W tej chwili jesteśmy w trakcie analizowania wszystkich okoliczności i procedur wewnętrznych i zewnętrznych w celu ustalenia dokładnych przyczyn, które doprowadziły do tych wydarzeń”— powiedziała Kučerová, cytowana przez serwis novinky.cz.
Czechy. Jednego dnia reanimowano cztery noworodki. Dwa zmarły
Dyrekcja szpitala w Litomierzycach tymczasowo zawiesiła w pracy kierownika porodówki i lekarza dyżurnego.
Jest to standardowy środek zapobiegawczy, który trwa przez czas trwania szczegółowego dochodzenia w przedmiotowych sprawach, aby zapewnić maksymalną przejrzystość całego procesu
— powiedziała Kučerová w rozmowie z novinky.cz.
Dodała, że wewnętrzna komisja ekspertów Regionalnego Urzędu Zdrowia została powołana w celu szczegółowego zbadania wszystkich praktyk opieki w danym okresie. Ponadto, w celu zapewnienia maksymalnego obiektywizmu, zwrócono się do zewnętrznego instytutu eksperckiego o niezależną ekspertyzę. “Celem jest kompleksowy audyt, który ujawni dokładne przyczyny i określi, czy doszło do wykroczenia” — dodała rzeczniczka.
Ministerstwo Zdrowia komentuje sprawę śmierci noworodków
Do sprawy odniosło się również Ministerstwo Zdrowia.
Czytaj też: Gruzja użyła broni chemicznej z czasów I wojny światowej? “Mamy dowody”
“To niezwykle poważne i niefortunne wydarzenie. Konieczne jest przeprowadzenie przez szpital bardzo dokładnego wewnętrznego dochodzenia w sprawie tego incydentu i przeprowadzenie analizy. Głównym celem musi być ustalenie, czy było to połączenie wyjątkowo niefortunnych okoliczności, indywidualnej porażki czy systemowego niewłaściwego postępowania” — powiedział Ondřej Jakob, rzecznik ministerstwa, cytowany przez novinky.cz.
Policja na razie nie chce podawać żadnych szczegółów. Śledztwo trwa.
Zobacz też:
Kierował ruchem na kolei. Nie do wiary, co pokazał alkomat
Pasażerce puściły nerwy. Tej wiązanki nie da się zacytować. Nagranie niesie się po sieci








