Co Sławosz Uznański zabierze w kosmos? Pierogi i coś bardzo specjalnego
Sławosz Uznański-Wiśniewski przypomniał podczas czwartkowej konferencji prasowej, że pierwszy polski lot w kosmos odbył się w 1978 r. — Byliśmy czwartym krajem w kosmosie. Jako dziecko wychowane w latach 80. mogłem jedynie marzyć o tym, że kiedyś sam zostanę astronautą. Właśnie spełnia się moje dziecięce marzenie – wyznał.
Podkreślił, że urodził się 12 kwietnia — w 23. rocznicę pierwszego lotu w kosmos Jurija Gagarina.
– wspominał polski astronauta.
— Dziś reprezentuję Polskę oraz całe pokolenie Polaków — naukowców, nauczycieli, studentów. Wszystkich, którzy przyczyniają się do rozwoju nauki na poziomie lokalnym i globalnym. Chcemy pokazać, że kosmos nie jest tylko dla największych, ale jest dla każdego — powiedział Uznański-Wiśniewski.
Nie mogą wymówić jego imienia
Także Amerykanka Peggy Whitson, dowódczyni misji Axiom-4, przypomniała, że odkąd pierwsi astronauci z Indii, Polski i Węgier – czyli poprzednicy uczestników misji Axiom-4 – polecieli w kosmos, minęło ponad 40 lat. — Dzięki komercyjnym lotom w kosmos przyspieszamy programy kosmiczne w każdym z tych trzech krajów i tworzymy nowe ścieżki postępu technologicznego – powiedziała.
Wyjaśniła, że załoga trenuje od sierpnia ubiegłego roku, wspólnie poznaje systemy ISS i statku kosmicznego Dragon, który wyniesie astronautów na orbitę oraz uczy się, jak radzić sobie w sytuacjach awaryjnych.
— Jednym z moich głównych celów jest przekształcenie tej zróżnicowanej grupy w zespół o wysokiej wydajności. Mogę zagwarantować, że jesteśmy na dobrej drodze do osiągnięcia tego celu
– zapewniła Peggy Whitson.
Przyznała, że wymówienie imienia “Sławosz” sprawiało jej i pozostałym członkom załogi problem, więc Polak został przez kolegów nazwany “Slavem”.
Flaga ze skafandra Hermaszewskiego
Sławosz Uznański-Wiśniewski przyznał, tak jak jego koledzy, że załoga Axiom-4 jest dla niego jak rodzina. Zaznaczył, że czuje się związany z astronautami, którzy polecieli na orbitę przed nim, a zwłaszcza z nieżyjącym już Mirosławem Hermaszewskim – pierwszym Polakiem w kosmosie: — Bardzo mnie wspierał podczas procesu selekcji, (…) był pierwszą osobą, która do mnie zadzwoniła rano po tym, jak mnie wybrano. Pogratulował mi. Naprawdę czuję wielką więź z nim i z jego lotem kosmicznym.
— Mogę z dumą powiedzieć, że na pokład statku kosmicznego zabiorę ze sobą flagę, którą Hermaszewski miał na swoim skafandrze, kiedy leciał w kosmos w 1978 roku. To dla mnie wielki zaszczyt. Jestem bardzo szczęśliwy, że mogę wziąć udział w tej sztafecie i kontynuować polskie zaangażowanie w program lotów kosmicznych. Mam nadzieję, że nie jestem ostatni w tej podróży przez wiele kolejnych dekad – powiedział Uznański.
Pierogi też polecą w kosmos
Zapowiedział, że zabierze też na ISS polską potrawę. — Mam doświadczenie z gór, gdzie jedzenie (…) przynosi komfort psychiczny. Kiedy zacząłem pracę w Axiom, dowiedziałem się, że mogę uczestniczyć w projekcie przygotowania pożywienia, które zabierzemy ze sobą na ISS. Zacząłem współpracę z małą polską rodzinną firmą. Dziś mogę powiedzieć, że po raz pierwszy zabierzemy w kosmos polskie pierogi — oświadczył.
Opowiadał, że wraz z producentami pierogów opracowywał proces technologiczny, który pozwoli “zamrozić je na sucho”: — Pracowaliśmy przez kilka tygodni i firma opanowała ten proces. (…) Dzięki temu – mam nadzieję – pierogi w kosmosie będą tak samo smaczne, jak na Ziemi.
Misja kosmiczna polskiego astronauty planowana jest na wiosnę 2025 r. Razem z nim na ISS polecą Peggy Whitson (USA) – dowódca misji, Shubhanshu Shukla (Indie) – pilot misji i Tibor Kapu (Węgry) – specjalista misji. 5 lutego załoga misji kosmicznej Ax-4 odwiedzi Warszawę.
Źródło: PAP
Przeczytaj także:
Dwóch producentów chce dostarczyć nowe autobusy elektryczne do Krakowa
Coraz więcej kamer zapewnia nam bezpieczeństwo
Zaostrzone prawo na Maderze. Turyści powinni mieć się na baczności