Co grozi za załatwianie się w miejscu publicznym? Incydent w Łomży
Policjanci poinformowali go o konsekwencjach prawnych jego czynu, co wywołało u niego śmiech i stwierdzenie, że zna wszystkich komendantów w Łomży.
Funkcjonariusze Wydziału Patrolowo-Interwencyjnego, pełniący służbę w Łomży, zauważyli mężczyznę, który publicznie załatwiał potrzebę fizjologiczną. Mężczyzna wysiadł z zaparkowanego auta i nie zważając na nic, odwrócił się w stronę trawnika. Policjanci natychmiast podjęli interwencję.
Kontakt z mężczyzną oraz jego towarzyszem był bardzo utrudniony z powodu ich silnego stanu upojenia alkoholowego. Auto, w którym siedzieli, było unieruchomione, więc nie istniało ryzyko, że odjadą. Policjanci poinformowali mężczyznę o konsekwencjach jego czynu.
Konsekwencje prawne. Co grozi za załatwianie się w miejscu publicznym?
Kodeks wykroczeń przewiduje, że za publiczne dopuszczenie się nieobyczajnego wybryku grozi kara aresztu, ograniczenia wolności, grzywna do 1500 złotych albo kara nagany. Mężczyzna, mimo informacji o konsekwencjach, zareagował śmiechem i stwierdził, że zna wszystkich komendantów w Łomży.
W przypadku potrzeby kontaktu z policją Komenda Wojewódzka Policji w Białymstoku znajduje się przy ulicy Henryka Sienkiewicza 65. Można się z nimi skontaktować telefonicznie pod numerem 47 711 29 00.
Źródło: Polska Policja
Przeczytaj również:
Oszuści polują na sprzedających! Kobieta straciła 7 tysięcy złotych przy próbie sprzedaży fotela
Łatwowierna seniorka z Puław straciła fortunę. “Zostaw pieniądze w koszu na śmiecie”