Ciało kobiety w rzece Oława we Wrocławiu. Wcześniej znaleziono list
Akcja poszukiwawcza rozpoczęła się o poranku i była prowadzona wspólnie przez straż pożarną oraz Wodną Służbę Ratowniczą na prośbę wrocławskiej policji. Przełom nastąpił w rejonie Alei Wielkiej Wyspy.
Jak informują ratownicy wodni kilka dni wcześniej, 17 grudnia, nad brzegiem rzeki odkryto rzeczy osobiste należące do zaginionej kobiety oraz list skierowany do jej bliskich. Znalezisko od razu wzbudziło poważne obawy, sugerując, że mogło dojść do tragedii. Ten niepokojący ślad stał się ważną wskazówką. Teraz nastąpił tragiczny finał poszukiwań.
W sobotę, około godz. 10.20, zaledwie kilka metrów od miejsca porzuconych rzeczy, wyłowiono zwłoki kobiety.
– To ciało kobiety, w wieku około 40 lat. Więcej szczegółów będzie można podać po zakończeniu śledztwa – przekazał “Faktowi” komisarz Wojciech Jabłoński, rzecznik prasowy Komendy Miejskiej Policji we Wrocławiu.
Zagadkowa sprawa
Sprawa na razie owiana jest tajemnicą i wymaga dokładnego zbadania. Obecnie nie są znane ani dokładne okoliczności, ani przyczyny śmierci ofiary. Śledczy mają nadzieję, że wyniki sekcji zwłok rzucą więcej światła na dramatyczne wydarzenia nad rzeką Oława.
Zobacz też:
Zamach na jarmarku bożonarodzeniowym. Są ofiary
Zamach na jarmarku świątecznym. Czy wśród ofiar są Polacy?
Szokujący atak obnażonego 35-latka. Splunął policjantom w oczy. Czeka ich stresujący czas
Jeśli potrzebujesz natychmiastowej pomocy, możesz się zgłosić do Ośrodków Interwencji Kryzysowej (OIK), które są w każdym większym mieście. Możesz tam otrzymać pomoc psychologiczną, prawną, materialną. Część OIK-ów jest czynna całą dobę i np. prowadzi noclegownie. POMOC jest bezpłatna! Nie musisz mieć ubezpieczenia.
Jeśli masz uporczywe i silne myśli samobójcze, możesz się także zgłosić do każdego szpitala psychiatrycznego. Tam również nie jest potrzebne ubezpieczenie zdrowotne. W sytuacjach nagłych (o ile powiesz, że to sprawa pilna), lekarz musi Cię przyjąć tego samego dnia.