ciało babci porzucone przy śmietniku w Makowie Mazowieckim
Służby zostały wezwane do kobiety, która zasłabła na ulicy Mickiewicza w Makowie Mazowieckim. Medycy podjęli próbę reanimacji starszej pani, która była nieprzytomna. Niestety nie udało im się przywrócić jej funkcji życiowych. Ku zdumieniu wszystkich zostawili ciało koło śmietnika, jedynie przykryte czarnym workiem i odjechali. Tak zwłoki leżały przez dwie godziny. Nie było żadnego parawanu, nikt ich nie pilnował, żeby nie zostały zbezczeszczone.
“To jest to miejsce”. Papież Franciszek wybrał to miejsce na swój pochówek. Byliśmy w środku
Oburzające zachowanie służb w Makowie Mazowieckim
Rodzina kobiety jest oburzona tym, jak zostały potraktowane zwłoki. “Babcia mieszkała sama. Nie mam pojęcia, dlaczego służby nie zabezpieczyły ciała przed ewentualnym zbezczeszczeniem? Biegające dzieci miały przecież możliwość podejść i odsłonić folię, a szwendające się bezpańskie psy mogły ponadgryzać ciało. Jestem przerażona tak nieodpowiedzialnym zachowaniem służb” — grzmi wnuczka zmarłej.
Zwłoki leżały przez ponad dwie godziny w otoczeniu starych mebli i wielkogabarytowych śmieci, pod ścianą śmietnika. Ciało zmarłej nie zostało osłonięte parawanem, nie pilnował go policjant. Obok jest plac zabaw, więc nie brakowało biegających dzieci. Okoliczni mieszkańcy zza firanek zerkali z zaciekawieniem na to, co się dzieje pod śmietnikiem. Gapie przechadzali się obok, biegały psy.
Ciało zmarłej zostawili pod śmietnikiem
To niedopuszczalne, że zwłoki zostały pozostawione bez nadzoru i z naruszeniem godności. Zgodnie z obowiązującymi przepisami ciało po stwierdzeniu zgonu powinno pozostać pod nadzorem, aż do przyjazdu policji i prokuratora. “Takie działania mają na celu ochronę godności osoby zmarłej oraz zapewnienie porządku publicznego i komfortu mieszkańców” — zauważa Wprost.
Sprawę nagłośniono na profilu “Społecznicy z Okolicy”. “Brak słów, gdzie zwyczajna ludzka empatia i szacunek. Jak mało ceni się człowieka, to jest niedopuszczalne” — komentują internauci. “Już samo pozostawienie zwłok przez odpowiedzialne służby, jest ich znieważeniem” — zauważają. Ludzie są oburzeni i nie dowierzają, że tam można było potraktować zmarłą osobę.
Władze Makowa Mazowieckiego już zapowiedziały przeprowadzenie dochodzenia w tej sprawie. Wyjaśnić chcą, jak doszło do pozostawienia ciała bez nadzoru. Niewykluczone, że osoby odpowiedzialne za to zostaną pociągnięte do odpowiedzialności.
Przywiózł z Nigerii wirus Lassa. Może powodować objawy podobne do eboli
Wspiął się na bosaka na wieżę Big Bena. Później wyciągnął flagę
/1
Aleksander Majdański / newspix.pl
Ciało starszej kobiety dwie godziny leżało przy śmietniku.