Był wystraszony i popiskiwał. Ktoś porzucił szczeniaka w lesie
Poniedziałkowy poranek, 24 marca, w Szczecinie. Do dyżurnego straży miejskiej zadzwonił zdenerwowany mężczyzna, kierowca PKS. W lesie w rejonie przejazdów kolejowych w kierunku Wielgowo, tuż przy ruchliwej ul. Tczewskiej, znalazł szczeniaka.
Szczecin. Porzucony szczeniak w lesie
Kierowcę autobusu zaniepokoiło dobiegające z lasu przy drodze piszczenie jakiegoś zwierzęcia. Po przeszukaniu lasku odnalazł wystraszonego i przeraźliwie popiskującego ok. dwu-trzymiesięcznego psa.
Sunię, bo to, jak się okazało, była psia dziewczynka, przywiózł do siedziby Straży Miejskiej Oddział Prawobrzeże i przekazał w ręce strażników. Piesek jest bardzo ufny, uroczy i aż serce się kroiło na widok tej biednej, porzuconej psinki
– podała Straż Miejska w Szczecinie.
Otoczony troskliwą opieką strażników czekał na dalszy rozwój zdarzeń. Szczenię, z nieukrywanym przez strażników żalem, zostało zabrane do schroniska dla bezdomnych zwierząt.
Funkcjonariusze liczą, że psina znajdzie prawdziwy dom. Czeka na adopcję.
Straż miejska publikuje zdjęcie i prosi o pomoc
Szczecińska straż miejska zaapelowała do mieszkańców.
Jeśli ktoś na zdjęciach rozpoznaje pieska, który widziany być może był w ich miejscu zamieszkania, mogą wskazać sprawcę tego haniebnego czynu, proszony jest o kontakt z najbliższą jednostką policji lub o przekazanie sygnału na numer 986 do szczecińskiej Straży Miejskiej
– podała szczecińska straż miejska.
Funkcjonariusze przypomnieli, że porzucenie psa i pozostawienie go bez opieki jest przestępstwem. Zgodnie z prawem porzucenie zwierzęcia przez właściciela, bądź przez inną osobę, pod której opieką zwierzę pozostaje, jest jedną z form znęcania się nad zwierzętami, za co grozi kara nawet do 3 lat pozbawienia wolności.
Posiadanie psa to nie tylko przyjemność. To przede wszystkim obowiązek, o czym nie wszyscy chcą pamiętać
– podkreślili szczecińscy strażnicy.
(Źródło: Fakt.pl, straż miejska)