Bracia zginęli we mgle. Cały Przeworsk żegnał ich w ciszy. Ostatni hołd nad cmentarzem
Do domu brakowało im dziesięć minut. Śmierć przyszła we mgle. W piątek, 5 grudnia w Przeworsku na Podkarpaciu odbył się poruszający pogrzeb Mariusza i Krzysztofa S., przedsiębiorców, ojców, przyjaciół. Ich tragiczna śmierć w katastrofie spadła na wszystkich jak grom z jasnego nieba. Jak mówił ksiądz dziekan: pierwszy raz w życiu zdarzyło mu się odprawiać mszę, podczas której żegnał dwóch braci naraz. Spoczęli w jednym grobie, a gdy składano trumny do ziemi, nad cmentarzem krążył śmigłowiec. Ten sam model, którym lecieli w swoją ostatnią podróż.
Source link








