Bitwa o Aleppo. Rebelianci przejmują kontrolę nad miastem!
Analiza materiałów wideo, które prawdopodobnie zostały rozpowszechnione przez islamistów w mediach społecznościowych, wskazuje, że kontrolują oni teraz serce miasta oraz jego zachodnie obrzeża, w tym tak zwana cytadelę. Jest to znaczące odwrócenie sytuacji w porównaniu do wcześniejszych etapów konfliktu, gdy rebelianci nie byli w stanie zająć centrum Aleppo. Ofensywa, rozpoczęta 27 listopada, przyniosła szybkie rezultaty.
Niespodziewana ofensywa zaskoczyła cały świat. Ekspert: korzystny scenariusz dla Polski
Siły rządowe po prostu uciekły
W oświadczeniu syryjskiego dowództwa wojskowego przyznano, że islamiści wkroczyli do “wielu obszarów miasta”. Zaznaczono jednak, że siły rządowe są przygotowane do kontrataku i oczekują na posiłki. Tymczasem nieoficjalne źródła i mieszkańcy Aleppo przekazują, że wycofanie wojsk odbyło się bez większych walk, a wiele rządowych budynków jest teraz opustoszałych.
Zginęło “dziesiątki” żołnierzy rządowych, a liczba ofiar wśród cywilów i rebeliantów także rośnie. Zamknięcie lotniska w Aleppo i drogi dojazdowe świadczą o powadze sytuacji. Moskwa, kluczowy sojusznik Assada, obiecała dodatkową pomoc wojskową, która ma dotrzeć w ciągu 72 godzin. Ale Rosja jest słaba. Nie radzi sobie w Ukrainie. Jeśli pomoże, to z powietrza.
W nocy z 30 listopada rosyjskie samoloty, wspierane przez syryjskie siły powietrzne, po raz pierwszy od 2016 r. przeprowadziły ataki na Aleppo, a także na miasto Idlib. W wyniku tych działań zginęło czterech cywilów, a 19 zostało rannych. Rosyjskie siły zbrojne poinformowały o zniszczeniu “co najmniej 200 bojowników” w ciągu ostatnich 24 godzin. Trudno jednak uwierzyć w te dane. Rosjanie przyzwyczaili już wszystkich do tego, że zawyżają statystyki, gdy mówią o swojej wygranej i zaniżają, gdy podają dane o własnych stratach.
W obliczu tych wydarzeń Kreml wyraził swoje stanowisko, nazywając sytuację w Aleppo naruszeniem suwerenności Syrii i deklarując wsparcie dla przywrócenia porządku. Wciąż nie ma potwierdzenia, że prezydent Syrii Baszar al-Assad poleciał do Moskwy w związku z prośbą o pomoc. Pojawiły się jednak nieoficjalne informacje, że dyktator jest w Rosji.
“Dobrze poinformowane źródła twierdzą, że Assad pozostaje w Moskwie, podczas gdy większość jego rodziny i bliskich sojuszników również przebywa za granicą – w Rosji i UAE (Zjednoczonych Emiratach Arabskich). To dodaje oszałamiający dodatkowy aspekt do informacji o upadku północnej Syrii” – napisał na portalu X Charles Lister, dyrektor @MEI_Syria i założyciel SyriaWeekly.com, publicysta objęty sankcjami przez Rosję, Syrię i Iran.
Dmitrij Pieskow nie odpowiedział na pytania dziennikarzy i blogerów o to, czy prezydent Syrii Baszar al-Assad rzeczywiście przyleciał do Moskwy z wizytą (niektóre kanały Telegramu pisały o tym wcześniej). – Nie mam nic do powiedzenia na ten temat – powiedział rzecznik Władimira Putina cytowany przez opozycyjny rosyjski portal meduza.io.
Aleppo to miasto symbol
Historia Aleppo jest dramatyczna. Miasto, kiedyś bastion syryjskiej opozycji, przeżywało okresy oblężenia i intensywnych walk. Bitwa o Aleppo stała się symbolem syryjskiego konfliktu, gdzie różne strony stosowały zakazane metody działań wojennych. Po zawieszeniu broni w 2020 r. wydawało się, że walki ustąpiły, ale ostatnie wydarzenia pokazują, że konflikt jest daleki od zakończenia.
Ofensywa w Aleppo jest prowadzona przez różnorodne frakcje, z których największą jest Hayat Tahrir al-Sham, wcześniej powiązana z Al-Kaidą. Ostatnie działania bojowników mogą być odpowiedzią na ataki sił Assada.
Analizując szerszy kontekst, można zauważyć, że sytuacja w regionie jest skomplikowana. Porozumienie o zawieszeniu broni między Izraelem a Libanem oraz zaangażowanie Hezbollahu w konflikt syryjski mogą mieć wpływ na obecne wydarzenia. Rosja, zmęczona długotrwałą wojną z Ukrainą, oraz Iran, konfrontujący się z Izraelem, mogą być mniej skłonne do interwencji, co daje rebeliantom okazję do zyskania przewagi – podaj meduza.io.
W obliczu tych dynamicznych przemian, sytuacja w Aleppo pozostaje niepewna, a losy miasta – kluczowego punktu na mapie syryjskiego konfliktu – są niejasne.
Niepokojące doniesienia. Rosja ściąga najemników z Azji i Afryki