Atak w Nizinach na Podkarpaciu. Złodziej ukradł tylko jeden notes
Zdarzenie rozegrało się w domu jednorodzinnym w małej miejscowości Niziny, w gminie Orły. Zamaskowany napastnik wybił szybę w oknie i wtargnął do środka.
Zamaskowany napastnik ukradł cenny notes w Nizinach. Zatrzymany
Tam zaatakował małżeństwo gazem, który spowodował u nich bolesne obrażenia — oparzenia spojówek, gardła oraz ranę ciętą łokcia.
Po ataku włamywacz przeszukał dom i zabrał jeden przedmiot. Jak poinformowała policja, z szuflady złodziej ukradł jedynie… notes.
Po zgłoszeniu sprawy na miejsce zdarzenia natychmiast przybyli policjanci i technicy kryminalistyczni. Dzięki szczegółowej analizie dowodów oraz intensywnej pracy operacyjnej funkcjonariusze szybko ustalili tożsamość podejrzanego. Okazał się nim 29-letni Damian M., mieszkaniec powiatu przemyskiego, który… pracował w firmie budowlanej należącej do zaatakowanego mężczyzny!
Dlaczego bandzior ukradł tylko jeden przedmiot? Nieoficjalnie wiadomo, że notes mógł zawierać cenne informacje, takie jak dane kontaktowe czy rozliczenia finansowe oraz pieniądze, bo przedsiębiorca zawsze płacił swoim ludziom gotówką, którą trzymał właśnie w notesie.
Podczas ataku Damian M. nie odezwał się ani słowem, co miało zapobiec rozpoznaniu jego głosu przez ofiary. Po zatrzymaniu przez policję mężczyzna nie przyznał się do winy i odmówił składania wyjaśnień. Jednak dowody zgromadzone przez śledczych są na tyle mocne, że 29-latek usłyszał zarzuty.
7 listopada Sąd Rejonowy w Przemyślu zdecydował o tymczasowym aresztowaniu Damiana M. na trzy miesiące. Za dokonanie rozboju z użyciem przemocy oraz spowodowanie uszczerbku na zdrowiu grozi mu nawet 15 lat więzienia.
Śledczy wciąż badają szczegóły sprawy, próbując ustalić, czy mężczyzna działał sam, czy miał wspólników.
/1
KMP Przemyśl / Materiały policyjne
Mężczyzna napadł na swojego pracodawcę w Nizinach na Podkarpaciu.








