Atak gazem pieprzowym w Krakowie. Policja ma podejrzanych. To nastolatkowie
“Skandaliczne, skrajnie głupie i nieodpowiedzialne zachowanie! Sprawca musi ponieść za to odpowiedzialność. Byłeś świadkiem tego zdarzenia? Proszę o kontakt!” — grzmiał na Facebooku prezydent Krakowa Aleksander Miszalski. Włodarz miasta odniósł się do ataku na ludzi stojących na przystanku tramwajowym w Krakowie Bronowicach, o którym poinformował sklep Drugi Sort.
Czytaj także: Groza w Krakowie. Wszystko się nagrało. Prezydent grzmi: Skandaliczne, skrajnie głupie!
Atak gazem pieprzowym na przystanku w Krakowie. Kilka osób poszkodowanych
“Dziś podczas wydarzenia w Drugim Sorcie byliśmy poszkodowanymi przez użycie gazu pieprzowego wprost z tramwaju na przechodniów i osoby czekające na tramwaj. Grupa około 18 osób oraz pies, osoby biorące udział w naszym wydarzeniu. Osoba użyła gazu pieprzowego z okna tramwaju wprost na nieznajome jej osoby” — pisali w piątek, 25 lipca, pracownicy sklepu, udostępniając nagranie z monitoringu, na którym zarejestrowano zajście.
Jak poinformowali krakowscy policjanci, podejrzanych o rozpylenie gazu pieprzowego udało się zatrzymać. Najpierw w sobotę, 26 lipca, po południu w jednej z miejscowości pod Krakowem zatrzymano 19-latka i jego 14-letniego kolegę. U starszego z chłopców znaleziono butlę z gazem pieprzowym, którego sprawcy najprawdopodobniej użyli do ataku. Potem zatrzymano jeszcze dwóch młodych chłopaków.
Policja zatrzymała sprawców. To nastolatkowie
— Krakowscy policjanci ustalili i zatrzymali wszystkie cztery osoby uczestniczące w tym incydencie. Wobec 14— i 15-latka będą kierowane pisma w sprawie demoralizacji do Sądu dla Nieletnich. 18-latek został przesłuchany w charakterze świadka, natomiast 19-latek będzie dzisiaj przewożony do prokuratury gdzie najprawdopodobniej usłyszy zarzut z art.160 kk — informowała w sobotę krakowska policja.
Ostatecznie 19-latek usłyszał zarzut narażenia na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia lub ciężkiego uszczerbku na zdrowiu, za co grozi mu kara do trzech lat więzienia.
/2
Aleksander Miszalski / Facebook
Sprawca zaatakował ludzi na przystanku.
/2
Aleksander Miszalski / Facebook
Kilka osób zostało poszkodowanych.