zwłoki trzech osób w jednym domu
Kobieta odkryła tragedię wcześnie rano. Wróciła do domu z pracy i zobaczyła, że jej bliscy nie żyją.
Podejrzany o potrójne zabójstwo w Barcicach Górnych 25-latek przebywa w areszcie w Nowym Sączu
— Miała szczęście w nieszczęściu. Gdyby była w domu, to pewnie też by zginęła, bo on podobno zabił ich we śnie. Ale ona jest opiekunką, w nocy opiekowała się swoją podopieczną i to ją ocaliło — mówi jeden z mieszkańców Barcic w rozmowie z “Faktem”.
Wstrząśnięta kobieta natychmiast zawiadomiła służby ratunkowe. Około godz. 7.30-45 na miejscu pojawiło się pogotowie ratunkowe i policja z Nowego Sącza. Niestety lekarz nie był w stanie nic zrobić. Mógł jedynie stwierdzić zgon trójki mieszkańców domu, 52-letniej kobiety, dwóch mężczyzn w wieku 45 i 66 lat, których ktoś pozbawił życia kilka godzin wcześniej. Prawdopodobnie zginęli we śnie.
O dokonanie zbrodni natychmiast zaczęto podejrzewać ostatniego z mieszkańców domu, który zniknął. To 25-letni syn zamordowanej 52-latki, siostrzeniec ocalałej kobiety.
— Z nim od dawna były problemy. Dziwnie się zachowywał, prawdopodobnie mógł brać narkotyki. Przebywał w jakichś zakładach zamkniętych, szpitalach, niektórzy mówią, że siedział w więzieniu. Ale wychodził na własne żądanie. Jest kawalerem, ostatnio nigdzie nie pracował — dodaje inny z sąsiadów.
Ostatniej soboty mężczyzna też narozrabiał. Miał rzucać cegłami i kamieniami w samochody przejeżdżające, prowadzącą przez miejscowość, drogą krajową. Na szczęście żadnego nie trafił.
— Z tego, co mi wiadomo część mieszkańców i nawet rodzina bała się go. Ludzie przeczuwali, że jest zdolny, żeby zrobić komuś coś złego — mieszkaniec miejscowości.
W nocy z wtorku na środę 15 października spełniły się najczarniejsze scenariusze. 25-latek prawdopodobnie zamordował swoją rodzinę. Zaraz potem uciekł i schował się w pustostanie znajdującym się około 500 m w prostej linii od swojego domu. Tam kilka godzin później zatrzymali go policjanci. Został przewieziony do izby zatrzymań w Komendy Miejskiej Policji w Nowym Sączu.
— Zatrzymany nie został jeszcze przesłuchany. Stanie się to po wykonaniu wszystkich czynności na miejscu zdarzenia. Przypuszczam, że dojdzie do tego dziś po południu, albo w czwartek rano — powiedziała “Faktowi” prokurator Justyna Rataj-Mykietyn, rzeczniczka prasowa Prokuratury Okręgowej w Nowym Sączu.
Za dokonanie potrójnego zabójstwa grozi dożywocie.
/8
Starosadeckie.info / Facebook
Potrójne zabójstwo w Barcicach Górnych. Podejrzewany o zbrodnię 25-latek został zatrzymany.
/8
Starosadeckie.info / Facebook
Potrójne zabójstwo w Barcicach Górnych. Podejrzewany o zbrodnię 25-latek został zatrzymany.