Policjanci z Wydziału Poszukiwań i Identyfikacji Osób Komendy Wojewódzkiej w Krakowie już od początku lipca śledzili tropy 41-latka, który od miesięcy skutecznie wymykał się sprawiedliwości. Mężczyzna był skazany na 3,5 roku więzienia za oszustwa, nielegalne posiadanie broni palnej i narkotyków. Gdy Sąd Rejonowy Kraków-Krowodrza wystawił za nim list gończy, dosłownie zapadł się pod ziemię. Zmieniał adresy, unikał znajomych, znikał z radaru.

Policja odkryła jego nowy adres. Akcja przetrwała romantyczne święto

Wszystko zmieniło się 17 lipca. Dzięki skrupulatnej analizie materiałów i nowym informacjom, policyjni “łowcy głów” trafili na jego aktualny adres – mieszkanie na Prądniku Białym. Gdy zapukali do drzwi, otworzyła kobieta. Była wyraźnie zdenerwowana i twierdziła, że w środku jest sama. Szybko wyszło na jaw, że mija się z prawdą.

/2

Zamiast planować ślub, trafił do aresztu. W mieszkaniu policjanci znaleźli też narkotyki.

/2

Policja Małopolska / Materiały policyjne

Mężczyzna był poszukiwany przez krakowską policję. Teraz trafił do więzienia.