Published On: Sat, Jul 26th, 2025
Business | 3,102 views

Przeżyła szok podczas zakupów w Lidlu w Łodzi. “Na mrożonkach wymiękłam”


Weekendowe zakupy w sobotę, 26 lipca, okazały się dużym zaskoczeniem dla czytelniczki “Faktu” z Łodzi. Kobieta, jak zazwyczaj w wolny dzień, wybrała się uzupełnić zapasy do najbliższego sklepu sieci Lidl. Ale już po kilku chwilach spędzonych w sklepie zorientowała, że tym razem “coś nie gra”.

Czytaj także: Bulwersująca ekspozycja w Lidlu. Klienci złapali się za głowę. Jest reakcja sieci

Puste półki w Lidlu w Łodzi. “Jak doszłam do mrożonek, wymiękłam”

— Jak sobota to zakupy. Wybrałam najbliższy i sprawdzony sklep Lidl. Na te największe promocje nie liczyłam, bo było już przed południem, ale nie spodziewałam się, że niemal wszystko będzie “wymiecione”. Na początku trochę zdziwił mnie widok wielu pustych koszy po pieczywie, ostatnia butelka ulubionego soku, brak wielu rodzajów wody mineralnej. W Łodzi odbywa się teraz trzydniowy festiwal, na który przyjechało tysiące osób, więc pomyślałam, że to może przez to zniknęły produkty pierwszej potrzeby. Ale jak doszłam do mrożonek, wymiękłam, to nie mogło być powodem. W lodówkach nie było lodów, nie było też wielu rodzajów sera, jogurtów, ryżu, kasz, no po prostu prawie można powiedzieć, że nie było niczego — relacjonuje nam swoje zakupy czytelniczka.

/9


Czytelnik / Fakt.pl

Podczas zakupów zastała puste półki.

/9


Czytelnik / Fakt.pl

Niemal wszystko było wymiecione.



Source link