Podejrzany o zabójstwo proboszcz z Przypek w prokuraturze. Będzie surowszy zarzut
Makabra rozegrała się w czwartek, 24 lipca, późnym wieczorem na mało uczęszczanej drodze w Lasowole w powiecie grójeckim. Służby zostały zaalarmowane po tym, jak przejeżdżający tamtędy rowerzysta zauważył ogień. W płomieniach leżało ciało mężczyzny, a w pobliżu stał samochód terenowy, który następnie szybko odjechał, bez włączania świateł mijania.
Czytaj także: Ksiądz spod Grójca przyznał się do zabójstwa. Poszło o pieniądze…
Ksiądz proboszcz z Przypek podejrzany o zabójstwo
Służbom szybko udało się ustalić właściciela auta, dzięki zeznaniom rowerzysty. Okazało się, że to Mirosław M., proboszcz parafii pw. Najświętszego Serca Pana Jezusa w Przypkach. 60-letni ksiądz został zatrzymany. Szybko przyznał się do winy, a na jaw wyszły wstrząsające szczegóły zbrodni. Jak informowała Prokuratura Okręgowa w Radomiu, duchowny miał pokłócić się ze swoim znajomym o umowę darowizny nieruchomości, następnie kilkakrotnie uderzyć go siekierą w głowę i, jeszcze żyjącego, podpalić na drodze, by zatrzeć ślady.
Będą surowsze zarzuty dla ks. Mirosława M.
Ks. Mirosław M. usłyszał zarzut zabójstwa i trafił do aresztu. W sobotę, 26 lipca, rano został doprowadzony do Prokuratury Rejonowej w Grójcu.
— Podejrzany jest przesłuchiwany, na pewno będzie surowszy zarzut dotyczący tego zabójstwa. Więcej informacji zostanie przekazanych po zakończeniu czynności z udziałem mężczyzny — przekazała podczas briefingu prasowego prokuratura w Grójcu.
Jak wiadomo, surowszy zarzut ma dotyczyć zabójstwa ze szczególnym okrucieństwem.
/9
– / Miejski Reporter / Facebook
Droga, na której znaleziono płonące ciało.
/9
Piotr Polak / PAP
Proboszcz Mirosław M. usłyszał zarzut zabójstwa.