Stara Wieś pod Limanową. Obława na Tadeusza Dudę. Nowy komunikat policji
To już piąta doba poszukiwań Tadeusza Dudy, 57-latka podejrzanego o podwójne zabójstwo oraz usiłowanie zabójstwa trzeciej osoby w Starej Wsi pod Limanową (woj. małopolskie). Za mężczyzną wydano list gończy i decyzję o tymczasowym aresztowaniu. Najpierw jednak funkcjonariusze muszą go odnaleźć i zatrzymać.
Obława na Tadeusza Dudę. Policja wydała nowy komunikat
W akcji bierze udział około pół tysiąca funkcjonariuszy. W działania zaangażowano psy tropiące, a z powietrza okolice przeczesuje wojskowy śmigłowiec Black Hawk. Niestety, jak dotąd służbom nie udało się zatrzymać mężczyzny.
Według pierwszych nieoficjalnych informacji TVN24 Tadeusz Duda miał być myśliwym i dobrze znać lasy, w których się ukrył. Polski Związek Łowiecki wkrótce zdementował jednak te doniesienia. “Ta osoba nie jest członkiem naszego zrzeszenia” — podkreślono w komunikacie. Jak ustalili śledczy, 57-latek posiadał broń nielegalnie.
“Ostrzegamy, że za ukrywanie osoby poszukiwanej lub pomaganie jej w ucieczce grozi kara pozbawienia wolności do 5 lat” — podkreśla w komunikacie małopolska policja.
Koszmar w Starej Wsi pod Limanową. W biały dzień rozległy się strzały
Przypomnijmy, do tragicznych zdarzeń w Starej Wsi doszło po godz. 10.00 w piątek, 27 czerwca. Według ustaleń śledczych Tadeusz Duda najpierw postrzelił 72-letnią teściową, a potem strzelił do zięcia i córki. Młode małżeństwo zginęło na miejscu. Ich rocznej córeczce, którą pani Justyna w chwili śmierci miała trzymać na rękach, nic się nie stało. Podobno matka osłoniła maleństwo własnym ciałem.
Ten artykuł to informacja pilna. Jest w trakcie aktualizacji. Wkrótce napiszemy więcej na temat tego wydarzenia.