nowe ustalenia ws. śmierci 31-latka na plebanii
Przypomnijmy, do tragedii doszło 7 września ub. r. Na plebanii w Drobinie w jednym z pokoi ks. Grzegorza S. znaleziono ciało młodego mężczyzny. Dzień wcześniej odbywała się tam impreza. Policja pojawiła się na miejscu po wezwaniu przez gosposię. Ta zadzwoniła do służb na prośbę wikariusza.
Zatrucie różnymi substancjami
Zgon młodego mężczyzny stwierdził lekarz, a Prokuratura Rejonowa w Sierpcu wszczęła śledztwo w sprawie nieumyślnego spowodowania śmierci. Równolegle działania podjęła Kuria Diecezjalna Płocka, która powołała specjalny zespół do wyjaśnienia okoliczności zdarzenia.
Przez wiele miesięcy opinia publiczna czekała na wyniki badań toksykologicznych. W połowie kwietnia br. prokuratura poinformowała, że pierwsza opinia biegłych była niepełna i wymagała uzupełnienia. Teraz, jak potwierdził rzecznik Prokuratury Okręgowej w Płocku, Bartosz Maliszewski, biegli zakończyli swoje analizy.
– Zgon nastąpił na skutek zatrucia organizmu różnymi substancjami – poinformował PAP prokurator Maliszewski.
Z uwagi na dobro śledztwa nie ujawniono jednak, o jakie substancje chodzi. Wiadomo natomiast, że na plebanii zabezpieczono różne przedmioty i substancje, które wciąż są badane przez ekspertów. Ostateczne wyniki tych analiz mają być znane w ciągu najbliższych tygodni.
Jeszcze w ub. roku “Fakt” ustalił nieoficjalnie, że uczestnicy imprezy na plebanii mieli pić alkohol i zażywać środki na potencję.
Śledczy nie postawili na razie nikomu zarzutów
Śledztwo w sprawie śmierci 31-latka wciąż trwa, a prokuratura nie postawiła jeszcze nikomu zarzutów. Postępowanie zostało przedłużone do końca lipca br. Przesłuchano już wszystkich możliwych świadków, w tym wikariusza i gosposię, którzy byli obecni na plebanii w chwili tragedii. Wstępne badania nie wykazały obecności alkoholu w organizmie duchownego, jednak pobrano od niego krew do dalszych analiz.
Kuria Diecezjalna Płocka odsunęła wikariusza od funkcji i nakazała opuścić parafię. W grudniu ub. r. specjalny zespół powołany przez kurię zakończył swoje prace, a dokumentacja z ustaleń trafiła do Stolicy Apostolskiej. Wikariusz otrzymał również upomnienie kanoniczne.
Choć prokuratura zaprzecza, aby ktokolwiek przyczynił się do śmierci 31-latka, wiele pytań pozostaje bez odpowiedzi. Co dokładnie wydarzyło się na plebanii w Drobinie? Jakie substancje doprowadziły do zatrucia ofiary? Czy zostały one jej podane, czy wzięła je sama? Śledczy zapowiadają, że kluczowe ustalenia poznamy w najbliższych tygodniach.
To kolejne tragiczne zdarzenie na plebanii
To nie pierwsze dramatyczne zdarzenie, do którego dochodzi na plebanii w Polsce w ostatnim czasie. Po koniec 2023 r. w Dąbrowie Górniczej (woj. śląskie) policja musiała interweniować, bo w mieszkaniu księdza Tomasza Z. o mało co nie stracił życia młody mężczyzna. Do zdarzenia doszło w czasie schadzki mężczyzn, zaproszonych do mieszkania księdza w celach matrymonialnych. Innymi słowy, spotkanie miało charakter orgii seksualnej.
W kwietniu 2024 r. na terenie mieszkania parafialnego kościoła Niepokalanego Poczęcia NMP w Sosnowcu (woj. śląskie) znaleziono zwłoki 21-latka. Jak nam mówił wówczas przyjaciel ofiary, było to spotkanie o charakterze “towarzysko-intymnym”. Ks. Krystian K. niebawem, bo już 16 września br. stanie przed sądem. Oskarżenia są poważne: nieumyślne spowodowanie śmierci młodego mężczyzny, posiadanie znacznej ilości narkotyków oraz przestępstwo seksualne. Treść tego zarzutu jest jednak utajniona.
(źródło: PAP, Fakt.pl)
Ksiądz z Sosnowca oskarżony. W jego mieszkaniu zmarł młody mężczyzna
Śmierć 21-latka w mieszkaniu księdza. Nieoczekiwany zwrot w sprawie