Dramat na lotnisku na Majorce. Zawalił się dach w strefie odbioru bagażu
Lokalny portal informacyjny Ultima Hora donosi, że w hali przylotów słychać było głośny huk, co wywołało “ogromny strach” wśród zgromadzonych w pobliżu osób. Dach zawalił się nad miejscem, gdzie znajdowały się automaty sprzedające, które przyjęły na siebie cały impet uderzenia.
W momencie zawalenia się sufitu kilka osób korzystało z automatów. Na szczęście, według wstępnych doniesień nikt nie został ranny.
Zawalił się dach na lotnisku na Majorce
AENA, największy na świecie operator lotnisk, poinformowała, że incydent miał miejsce po tym, jak kawałek gruzu spadł na szklany dach i rozbił szkło ochronne.
“Funkcjonariusze lotniska analizują już to, co się stało, aby podjąć odpowiednie środki i ustalić odpowiedzialność, jeśli będzie to konieczne” — oświadczyło kierownictwo lotniska w Palmie.
Obszar ten został natychmiast odgrodzony przez policję. Trwa ustalanie przyczyny incydentu.
Poprzedni incydent na lotnisku
Jak przypomina portal Daily Mail, zaledwie kilka tygodni temu (20 maja) pasażerowie na tym samym lotnisku przeżyli szok, kiedy stali się świadkami ataku nożem.
20-letni mężczyzna przyjechał wtedy na lotnisko, aby odebrać znajomego. Kiedy czekał w terminalu, podszedł do niego nieznajomy, który zaczął pytać o telefon, jednak 20-latek nie był w stanie zrozumieć, o co chodzi. Nagle, bez żadnego ostrzeżenia, napastnik wyciągnął nóż i ugodził swoją ofiarę w szyję.
Domniemany sprawca ataku został aresztowany krótko po zdarzeniu, jeszcze na terenie lotniska. Ranny mężczyzna został opatrzony na miejscu przez ratowników medycznych. Następnie przewieziono go do szpitala.
Źródła: Daily Mail / Ultima Hora
Przeczytaj również:
Dramat na pokładzie. Lot z Turcji przerwany przez jedną pasażerkę
Dramat podczas podniebnej wycieczki. Spłonął balon z 21 pasażerami
Panika na pokładzie samolotu z Gdańska. “Ludzie płakali i modlili się”