Służba Więzienna przyznaje się do błędów przy konwoju matki na pogrzeb dziecka
Opinia publiczna jest wstrząśnięta po tym, gdy wyszło na jaw, że trzyletnia dziewczynka i czteromiesięczny chłopiec trafili do rodziny zastępczej po tym, gdy ich mama znalazła się w więzieniu za nieopłacone mandaty. Choć w domu pozostawały prababcia i babcia, urzędnicy zdecydowali o czasowym rozdzieleniu rodzeństwa pomiędzy dwie różne rodziny. Gdy minęło raptem kilka dni, chłopiec zmarł.
Postępowanie prokuratorskie dotyczy nieumyślnego spowodowania śmierci: wstępna opinia z sekcji zwłok wskazała na niewydolność krążeniowo-oddechową bądź pokarmową.
Kontrowersje wokół obecności matki na pogrzebie
Ostre komentarze wywołała też informacja o tym, że mama zmarłego chłopczyka na pogrzeb została przywieziona w kajdankach zespolonych i stroju aresztantki. Okręgowy Inspektorat Służby Więziennej tłumaczy się dziś, że obawiano się, że na pogrzebie może pojawić się jej poszukiwany partner, co skłoniło służby do wzmożonych środków bezpieczeństwa.
W oficjalnym komunikacie płk Renata Niziołek poinformowała, że przeprowadzone postępowanie wykazało błędne działania względem osadzonej, które nie odpowiadały realnemu stopniowi ryzyka. Podkreśliła również, że standardowe procedury funkcjonujące w formacji, wypracowane we współpracy z Rzecznikiem Praw Obywatelskich, zobowiązują do wyczerpującego wyjaśnienia osadzonym zasad na czas opuszczenia jednostki penitencjarnej.
Mama Oskara na pogrzebie w kajdankach. Służba Więzienna tłumaczy decyzję
Dodała, że choć funkcjonariusze mają prawo użycia środków przymusu zapobiegawczego, powinni kierować się zindywidualizowaną oceną sytuacji i dobierać je adekwatnie do zagrożenia. Zdaniem dyrektor generalnej, w tym przypadku użyto metod nieproporcjonalnych. – Jest dla mnie rzeczą oczywistą, że każdy człowiek niezależnie od sytuacji prawnej zawsze zasługuje na empatię a szczególnie w tak dramatycznym momencie, jakim jest utrata dziecka – oświadczyła płk Niziołek
Szefowa Służby Więziennej zapowiedziała również, że nieprawidłowości wykazane przez kontrolę staną się podstawą do przeprowadzenia dodatkowych szkoleń oraz zaostrzenia nadzoru nad podobnymi przypadkami. Przekazała ponadto, że osoby winne nieadekwatnych decyzji poniosą odpowiedzialność służbową.
Zobacz także: Co się dzieje z Łukaszem Żakiem? Co tydzień wożą go z więzienia do szpitala
/3
Materiały redakcyjne
Odebrany matce Oskar zmarł w rodzinie zastępczej.
/3
Materiały redakcyjne
Prokuratura wszczęła śledztwo.