Raper BoBo i jego wulgarny klip na cmentarzu. Prokuratura umorzyła sprawę?
Raper, występujący pod pseudonimem BoBo, udostępnił swój klip w serwisie YouTube. Nagranie nakręcono m.in. a podwórku śląskiego familoka i w tunelu pełnym wulgarnych napisów, a jego tytuł jednoznacznie sugeruje agresję wobec konkretnych osób.
W utworze pojawia się kilka tancerek w kominiarkach oraz mężczyzna znany jako „Zajączek”. Łukasz Z., który dwa lata temu został nieprawomocnie skazany na 10 lat więzienia za udział w gangu Psycho Fans i udział w licznych aktach przemocy. Jest również sądzony za kierowanie własną grupą przestępczą, a jego koledzy z Psycho Fans złożyli obciążające go zeznania.
Teledysk BoBo na cmentarzu bez konsekwencji? Prokuratura tłumaczy
Część ujęć powstała na terenie cmentarza. Zamaskowane kobiety w prowokacyjnych pozach wykonują taneczne ruchy bezpośrednio przy nagrobkach, a to wszystko uzupełnia agresywna i ordynarna warstwa słowna.
W dalszej części klipu BoBo opowiada o 12-letniej odsiadce i atakuje osoby, które uznaje za donosicieli, a wspomniany „Zajączek” podkreślał swój wrogi stosunek, używając mocno obraźliwego języka.
Jak informuje “Gazeta Wyborcza” Prokuratura w Bytomiu otrzymała zgłoszenie, w którym sugerowano, że doszło do znieważenia miejsca pochówku. Policja miała ustalić, która konkretna nekropolia została pokazana w nagraniu, jednak nie udało się tego zweryfikować. W konsekwencji odstąpiono od wszczęcia postępowania.
Zastępczyni szefa tamtejszej prokuratury, Karina Kamińska-Synowiec, uznała, że materiał nie nosi cech przestępstwa, ponieważ nie udało się zidentyfikować grobu należącego do konkretnej osoby. Natomiast dodała, że po uprawomocnieniu się tej decyzji policja może przyjrzeć się klipowi jako ewentualnemu wykroczeniu, uznawanemu za czyn o charakterze nieobyczajnym.
Raper BoBo wyjaśnia intencje
Z kolei w oficjalnym oświadczeniu skierowanym do „Wyborczej” raper wyjaśnił, że nie planował okazywać braku szacunku wobec miejsca spoczynku czy symboli religijnych. Stwierdził, że zależało mu wyłącznie na pełnym wyrażeniu emocji oraz na artystycznej wolności. Zapewnił też, że nagranie zarejestrowano poza Polską, co – w jego opinii – automatycznie uniemożliwia naruszenie krajowego prawa.
Zobacz także: Mroczna przeszłość dziewczyny Łukasza Żaka. Ona i jej matka były skazane w Szwecji
/1
@boboforever5824 / YouTube
Raperowi towarzyszy dziewczyna tańcząca na grobie.