Julia znalazła się w potrzasku. 14-latka zginęła w pożarze wieżowca w Rzeszowie
Ta niewyobrażalna tragedia jest na ustach wszystkich mieszkańców Rzeszowa. W środę, 18 czerwca, około godziny 20 w 12-kondygnacyjnym wieżowcu przy ulicy Popiełuszki wybuchł pożar. Ogień pojawił się w mieszkaniu na czwartym piętrze, odcinając drogę ucieczki mieszkańcom wyższych pięter.
Czytaj także: Potwierdziło się najgorsze. Nie żyje 14-latka ranna w pożarze wieżowca w Rzeszowie
Tragiczny pożar wieżowca w Rzeszowie. Nie żyje 14-letnia Julka
Podczas akcji ratunkowej strażacy ewakuowali ok. 250 osób. Osiem osób odniosło obrażenia, w tym dwoje dzieci. W najcięższym stanie była 14-letnia Julia. W czwartek, 19 czerwca, rano służby potwierdziły, że dziewczynka zmarła mimo udzielonej pomocy. Życiu i zdrowiu pozostałych osób nie zagraża niebezpieczeństwo. Mają poparzenia ciała, podtruli się dymem, ale są cali i zdrowi.
Co dokładnie wydarzyło się w wieżowcu? Okoliczności odnalezienia 14-letniej Julki miały być wyjątkowo dramatyczne. Mieszkańcy i świadkowie tragedii mówią o dwóch wersjach wydarzeń. Jak ustalił “Fakt”, według pierwszej Julka, próbując się ratować, uciekła do windy. W międzyczasie odłączono prąd i dźwig się zatrzymał. Nastolatka miała zostać w niej uwięziona.
Czytaj także: “Tato, ratunku, pomóż mi!” – dramatyczny krzyk Kuby z Piastowa. Potem zapadła cisza…
Nieprzytomną dziewczynkę miał odnaleźć jej tata
Ale jest też inna wersja. Według niej 14-latka, która mieszkała na szóstym piętrze, czyli powyżej mieszkania, w którym wybuchł pożar, uciekła na samą górę budynku, do przewiązki, niedaleko widny. Przewiązka łączyła dwie klatki schodowe wieżowca. Dziewczynka najprawdopodobniej chciała wydostać się na zewnątrz właśnie sąsiednią klatką. Niestety, było tam gęsto od dymu.
Pewne jest jedno — nieprzytomną Julkę znalazł i wyniósł z budynku jej tata. Później miał pomagać w reanimacji córki. Niestety, na ratunek było za późno.
Julka za kilka dni miała skończyć podstawówkę
Mieszkańcy osiedla są wstrząśnięci śmiercią nastolatki. Dziewczynka chodziła do ósmej klasy pobliskiej podstawówki, za kilka dni miała rozpocząć wakacje. Ledwie przed tygodniem bawiła się na imprezie zorganizowanej z okazji zakończenia szkoły. Miała wiele planów i marzeń. Była uzdolnioną tancerką i łyżwiarką figurową.
Przyczyny wybuchu pożaru nie są na razie znane. Policjanci i prokurator, razem z biegłym sądowym ds. pożarnictwa, będą w czwartek, 19 czerwca, prowadzić na miejscu oględziny.
/3
rzeszow-info.pl / –
Nastolatka mieszkała na szóstym piętrze.
/3
rzeszow-info.pl / –
Nieprzytomną dziewczynkę znalazł jej tata.