Na jarmarku w Toruniu pojawiły się blokady. Reakcja na zamach w Magdeburgu?
Tej tragedii nikt nie mógł przewidzieć. W piątek, 20 grudnia, wieczorem jarmark świąteczny w Magdeburgu odwiedziły tłumy, które w radości i towarzystwie rodzin i przyjaciół chciały cieszyć się tym wyjątkowym czasem w roku. Ale tuż po godzinie 19 duże BMW wjechało między alejki, tratując znajdujących się tam ludzi. Samochód pokonał w ten sposób 400 metrów, po czym został zatrzymany. Bilans jest tragiczny. Zginęło pięć osób, w tym dziecku, a 205 zostało rannych. Sprawcą okazał się być 50-letni obywatel Arabii Saudyjskiej, lekarz, który w Niemczech przebywa od 2006 r.
Czytaj także: Zamach na jarmarku świątecznym w Niemczech. Andrzej Duda zabrał głos
Toruń reaguje na zamach w Magdeburgu? Na jarmarku pojawiły się zabezpieczenia
Na te wydarzenia błyskawicznie zareagowali organizatorzy podobnych imprez w Niemczech i całej Europie, sprawdzając zabezpieczenia i zwiększając ochronę jarmarków bożonarodzeniowych. Niewykluczone, że właśnie tragedia, do której doszło w Magdeburgu, przyczyniła się też do nowych rozwiązań na kiermaszu świątecznym w Toruniu.
W sobotę, 21 grudnia, zaledwie kilkanaście godzin po tragicznych wydarzeniach, Urząd Miasta Torunia pochwalił się w mediach społecznościowych dodatkowymi zabezpieczeniami wprowadzonymi na ostatni tydzień trwania jarmarku. To autobusy miejskie — blokady autobusowe — ustawione w wejściach na kiermasz. Oficjalnym powodem ich ustawienia, jak podano, jest sprawdzenie zabezpieczeń przed miejskim sylwestrem.
Czytaj także: Niewiarygodne, czym na co dzień zajmował się zamachowiec z jarmarku w Magdeburgu
Wejść na jarmark świąteczny strzegą blokady autobusowe
“Ostatni weekend z Jarmarkiem Bożonarodzeniowym to dobra okazja, żeby przetestować część rozwiązań, które służby przygotowały na czas sylwestrowej zabawy. Chcemy żeby było bezpiecznie! Dlatego u zbiegu ulic: Chełmińskiej i Franciszkańskiej oraz Prostej i Królowej Jadwigi stanęły blokady autobusowe. Dodatkowo przy ul. Żeglarskiej patrol pełni straż miejska” — przekazano we wpisie na Facebooku.
Czytaj także: Tak zatrzymywano zamachowca z jarmarku. “Leżeć! Leżeć!”