Warszawa. Pogrzeb zamordowanej Lizy. Niezwykły widok w domu pogrzebowym
Na pogrzeb Lizy przybyły tłumy. Od godziny 13:00 żałobnicy mieli możliwość osobistego pożegnania ze zmarłą kobietą i wpisania się do księgi kondolencyjnej. Ceremonia ma niezwykłą oprawę.
Piękną białą trumnę z ciałem Lizy do kaplicy przyniosło sześć kobiet ubranych w eleganckie białe kostiumy. Następnie ustawiły się one w dwóch rzędach po obu stronach trumny.
W sali panował półmrok, który rozświetlał jedynie blask płonących świec. Trumnę zdobił zrobiony z kwiatów wieniec w kształcie serca. Na przytwierdzonej do niego wstędze widniał poruszający napis: “Mojej najjaśniejszej iskierce. Szczęśliwej Podróży”.
Główna część uroczystości rozpoczęła się o godzinie 14:00 konduktem pogrzebowym, który ruszył sprzed kaplicy.
Warszawa. Tragiczna śmierć Lizy
Koszmar pochodzącej z Białorusi Lizy rozegrał się nad ranem z 24 na 25 lutego przy ul. Żurawiej w Warszawie. Trudno sobie wyobrazić, co musiała czuć młoda kobieta, gdy nagle zaatakował ją mężczyzna z nożem i zaciągnął do ciemnej bramy. Sprawca podduszał swoją ofiarę, a gdy ta nie mogła się już bronić, zgwałcił.
Oprawca bezwładne ciało Lizy zostawił na pastwę losu, a sam pojechał do domu. Konająca 25-latka na pomoc czekała kilka godzin. Znalazł ją dopiero ochroniarz idący na poranną zmianę do pracy. 25-latka w ciężkim stanie trafiła do szpitala, ale lekarzom nie udało się uratować jej życia. Wkrótce policja zatrzymała podejrzanego o skatowanie kobiety 23-letniego Doriana S.
Mimo że Liza była Białorusinką, to jej bliscy zdecydowali, że spocznie na polskim cmentarzu w Warszawie, w której mieszkała.
Pogrzeb zamordowanej Lizy. Żałobnicy będą mogli się z nią pożegnać. Bliscy mają tylko jedną prośbę…
Tu spocznie zgwałcona Liza. To będzie nietypowa ceremonia pogrzebowa. Dwie prośby rodziny