18-latka odurzona „pigułką gwałtu”. Została wykorzystana na urodzinach
Do dramatu doszło w jednej z podkrakowskiej restauracji. To tam 16 listopada odbywała się impreza urodzinowa nastolatki dla znajomych. Wśród zaproszonych gości była również 18-latka, która została później wykorzystana. Podczas zabawy do jej napoju trafić miała tzw. “pigułka gwałtu”. Kiedy środek zaczął działać, dziewczynę miał wykorzystać będący na urodzinach mężczyzna.
Jak informuje Prokuratura Okręgowa w Krakowie, sprawę udało się szybko wyjaśnić dzięki policjantom z komisariatu w Zielonkach. To oni zabezpieczyli kluczowe dowody w sprawie i zatrzymali podejrzanego. 21 listopada Sąd Rejonowy dla Krakowa-Krowodrzy zastosował wobec mężczyzny podejrzanego o seksualne wykorzystanie nastoletniej dziewczyny będącej pod wpływem “tabletki gwałtu” trzymiesięczny areszt tymczasowy.
Głównym składnikiem “pigułki gwałtu” jest GHB, czyli kwas gamma-hydroksymasłowy, silny środek psychoaktywny. Pomimo potocznej nazwy wcale nie musi mieć formy tabletki, ale występuje również w proszku lub roztworze. Na domiar złego może zawierać inne substancje, takie jak leki nasenne, opioidy czy amfetaminę. Nie posiada smaku, ani zapachu, a poza tym jest łatwo rozpuszczalna w płynach, więc właściwie niewyczuwalna przez ofiarę.
Tak działa pigułka gwałtu
“Pigułka gwałtu” działa bardzo szybko. Odurzona nim osoba już w ciągu kilku do kilkunastu minut staje się całkowicie bezbronna oraz nie rozpoznaje zagrożenia. Ofiara staje się senna, traci przytomność, dochodzi do czasowej amnezji i opóźnia reakcję.
W przypadku “pigułki gwałtu” bardzo liczy się czas. GHB szybko ulega przemianie do wody i dwutlenku węgla. Wykrycie możliwe jest we krwi do 8 godzin od podania, a w moczu do 12.
Zastrzelił kolegę policjanta. Sąd podjął decyzję w sprawie aresztu dla młodego funkcjonariusza
Zabójca z Namysłowa mordował bliskich z „bezwzględną determinacją”